Każda z Was, kochane panny młode, która choć raz odwiedziła i zakochała się we Włoszech miłością tak gorącą, jak sycylijskie słońce, pewnie marzyła lub nadal marzy o tym, aby wziąć ślub we Włoszech a już szczyt marzeń to zaślubiny nad wybrzeżem Amalfitańskim. Srebrzyste skaliste klify, turkusowe morze, idylliczne rybackie wioski z piniowymi lasami i oliwnymi gajami…Marzenia nie mają granic, czyli Italian blue sky is the limit. Rozumiem to doskonale. Jak bym miała wychodzić za mąż raz jeszcze, to tylko tam.

Co powiecie na przeniesienie klimatu Włoch do Polski? Potrzebne nam będą niektóre dodatki i odrobina wyobraźni. Temperatury już są prawie takie jak we Włoszech latem więc o to możecie być spokojne. Kto kocha Włochy ten wie, że podstawa to dobre jedzenie, pogoda i dobra zabawa, reszta to detale. I to właśnie na nich chciałabym się skupić.

Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby w czasie Waszego przyjęcia weselnego celebrować włoską kulturę w jej najlepszej odsłonie.

Jakiś czas temu miałam przyjemność zabrać siebie i Was na wspaniałą wycieczkę do Włoch, na Wybrzeże Amalfitańskie. Trochę palcem po mapie ale zawsze. W przytulnej restauracji w Poznaniu, zwanej jakby inaczej, Republika Słoneczna, powstała dekoracja stołu i małego przyjęcia w stylu włoskim. Królowały dwa kolory – żółty – czyli kolor słońca i cytryn, oraz niebiesko-turkusowy – czyli kolor morza i wzorzystej amalfitańskiej ceramiki.

Te piękne kadry to pomysły na detale, za sprawą których będzie mogły się zainspirować do spełnienia Waszych marzeń i zorganizować przyjęcie weselne w włoskiej odsłonie.

Co zatem charakteryzuję styl włoski? Jak go oddać w polskim wydaniu? Jakich detali użyć?
Co jest łatwo dostępne na polskim rynku?

Po pierwsze roślinność występująca terenie Włoch. Drzewa oliwkowe, zioła, cytrusy. Drzewa oliwkowe są dostępne w doniczkach. Na giełdzie kwiatowej też pojawiają się w okresie letnim cięte gałęzie oliwne. Do tego jeszcze można ozdobić stół ziołami w surowych, glinianych doniczkach. Zioła, które pojawiły się w naszym wystroju to rozmaryn, bazylia oraz tymianek. Jakie jeszcze rośliny kojarzą nam się z klimatem włoskim? Drzewa cytrynowe. Można też takie zakupić w polskim sklepach z dojrzałymi owocami, albo położyć cytryny na stół.

Papeteria – Na naszej sesji stylizowanej to cytryny pojawiły się w roli winietek. Przepiękna kaligrafia wykonana przez Agnieszkę na cytrynach dodała dekoracji całkowicie innego wymiaru. Motyw cytryn oraz kwiatów pomarańczy pojawił się też na papeterii. Menu oraz zaproszenia zostały ozdobione pastelowym motywem drzew i owoców cytrusowych.

Donice i naczynia Żeby nadać przyjęciu elegancji, na stole pojawiły się donice i wazony z motywem występującym na ceramice rodem z Wybrzeża Amalfitańskiego, a w nich dostojne hortensje w nieoczywistym wybarwieniu – niebiesko-zielonym.

Świece, serwety i obrusy – a całość zwieńczyły serwety w żywych kolorach. Pojawiły się dwie wersje kolorystyczne – pomarańczowa oraz żółta. Wykorzystaliśmy też świece w stonowanych kolorach – błękitu i żółci. Obrus dobraliśmy w również w kolorze błękitnym.

Czasami pytacie mnie, po co organizować sesje zdjęciowe w danym stylu i kolorystyce? Ja robię to po to, aby Was zainspirować. Aby pokazać Wam, że tak naprawdę niewiele trzeba, aby stworzyć klimat Włoch w każdym przepięknym miejscu. Wiem, że wielu z Was nadal marzy się właśnie wesele w stylu włoskim. Może niekoniecznie we Włoszech ale kto odważnemu zabroni zrobić takie piękne przyjęcie w Polsce.

Zapraszam do kontaktu, jeżeli chcesz spełnić swoje włoskie marzenia.

Viva Italia! Piękna i zawsze wspaniała!

3L3A0661